Homemade vanilla pudding with real vanilla served with hot summer fruits' sauce
Chyba wszyscy znają ten smak i nie muszę go rekomendować. Pierwszy raz sama zrobiłam budyń. Cudo.
Skrzętnie omijam dwie pierwsze godziny w szkole. Należy mi się po intensywnej niedzieli i poniedziałku - po dwóch kartkówkach w szkole, pojechałam na film do Muranowa (czemu tam nigdy nie byłam), wróciłam po 21, musiałam jeszcze napisać artykuł na jego temat, wysłać asap, no i dziś się okaże, czy będzie w gazetce, czy nie. A swoją drogą - musicie go zobaczyć.
Pierwszy raz? Na pewno nie ostatni! :) Taki budyń jest smakiem mojego dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńEh, kocham Cię za te filmiki, zdjęcia, dopiski, które tu dodajesz :) Trailer mnie bardzo zaintrygował.
aaale z tymi malinami to się dzisiaj zgrałyśmy! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taką prostotę.
OdpowiedzUsuńrozgrzewająco.
Domowy budyń i te owoce ! Raj dla podniebienia :)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na taki budyń. Kupnego waniliowego nie lubię, ale taki domowy, to co innego!
OdpowiedzUsuńja lubię muranowski klimat i ten tandetny neonowy napis ;)
OdpowiedzUsuńwspomnienie lata w 100% , cieplutkie owoce w kaszce *-*
OdpowiedzUsuńto budyń :)
UsuńDomowy budyń jest jeszcze przede mną, ale na pewno spróbuję:))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za artykuł!