Zapieczona pełnoziarnista quesadilla z mozzarellą, suszonymi pomidorami, zieloną papryką i cebulą; podana ze słodkim sosem chili z ananasem (później); seler naciowy
Whole-wheat quesadilla with mozzarella, dried tomatoes, green paprika and onion; sweet chili sause with pineapple (later); celery
Cała gomułka sera wypływa z tortilli. Codziennie budzę się o 11, jakbym miała jakieś przesilenie. Robię równo jak w zegarku 15,55 km na rowerze, chyba mam miarkę w ciele, tak samo robię ciasto. Zostały 4 doby do wyników. Czekam na nie i na ciepło.
o, dawno jej u mnie nie było! a przecież lubię bardzo, trzeba nadrobić :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to śniadanie kojarzę z Twoim blogiem najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńnono, akurat ostatnio mi trochę odbiło z tortillami
Usuńschrupałabym razem z Tobą seler :D świetnie podana tortilla!
OdpowiedzUsuńTo wygląda naprawdę super <3 !
OdpowiedzUsuń