środa, 21 maja 2014

409.

Odsmażane naleśniki z twarożkiem/babcinym dżemem truskawkowym wymieszanym z kakao
Fried pancakes with white cheese/my grandma's strawberries jam

Dziękuję robotnikom za domofon o 6:30. Dziękuję robotnikom za wiercenie o 7:30. Jak na złość właśnie skończyli. Zawsze to musi być z samego rana, prawda, zawsze? Szczególnie jak człowiek właśnie skończył miesiąc matur i chciał się dobrze wyspać. Jutro pewnie też będą od tej godziny wiercić, kiedy ja mam plany na wieczór na porządną imprezę. Wczoraj tylko piwo, z koleżankami-historyczkami. 
Matura? Ogólnie to niezły numer - dwa egzemplarze były wadliwe i czekaliśmy 40 minut, przez to godzina W się opóźniła. A jak poszło? Sama nie wiem. Jak wcześniej byłam w stanie mniej więcej określić jak mi poszło, to tu nie mam pojęcia. I chyba nawet nie chcę. Wypracowanie było łatwe. Żałuję tylko, że nie napisałam wszystkiego, co wiedziałam, ale po pierwsze zabrakło czasu, po drugie - jakoś nie wiedziałam, że XIX wiek kończy się w 1914r. Dobrze dowiedzieć się po maturze! Tak czy inaczej wiem, że mam dużą wiedzę z historii (już teraz) i jestem z tego dumna, ze swojej pracy cały rok. Nie wykluczam zgłębiania się w tematy, tym razem te, które mnie naprawdę interesują. W końcu mam czas na czytanie książek ;)

8 komentarzy:

  1. myślałam, że to jakieś fajoskie ciastka z cukierni. francuskie, czy coś
    i tak mi się właśnie wydaje- że jednak to, co mamy w głowie więcej znaczy niż jeden egzamin. a jeśli to wiedza o ,,tematach interesujących dla nas", to nic, tylko zazdrościć że można łączyć przyjemne z pożytecznym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak najpierw mi się skojarzyło :)

      Usuń
    2. też myślałam! w sumie naleśnik i tak lepszy.
      a wiedzy zazdroszczę, bo sama to zaprzepaściłam. chociaż trochę to wina fatalnego nauczyciela w liceum, że się odkochałam w historii

      Usuń
  2. Dobrze, ze masz czas wreszcie na ksiazki. Teraz nauka bedzie przyjemniscia, bk o rzeczach, ktore Cie interesują. Zyczej udanej i wielkieej imprezy!
    nalesniki pysznie nadziane ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie wyglądają te naleśniki, szczególnie ten nadziany twarożkiem! :)
    to teraz, odpoczynek! na pewno matura poszła Ci bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mojej znajomej też wczoraj zabrakło czasu.
    Ale się cieszę - w końcu wakacje!
    Chociaż tych robotników chyba bym usunęła, w niekonwencjonalny sposób, jeszcze nie wiem, jaki... ale od jakiegoś czasu na baczności musi mieć się ten, kto śmie budzić mnie przed 8-9!

    Wypchane naleśniki i babciny dżem. Yum.

    OdpowiedzUsuń
  5. To poczucie, że ma się wiedzę - to jest chyba największa satysfakcja :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę swietnie nadziane <3 Fajnie jest znalezc czas tak po prostu dla siebie <3

    OdpowiedzUsuń