Zapiekanki z masłem orzechowym i twardym serem żółtym/bananem
Baked sandwiches with peanut butter and cheese/banana
To połączenie widzieliście u mnie chyba z pięćdziesiąt razy - jednak cyklicznie do niego wracam bo jest najpyszniejsze na świecie.
Dziś role się zamieniły - moja mama jedzie sobie do Warszawy na weekend, a ja zostaję w domu. Wieczorem czeka mnie biało-fioletowa impreza.
właśnie wcinam tosty z serem, jabłkiem i masłem orzechowym, to takie podobne, co? ;)
OdpowiedzUsuńcóż to za impreza? bo jedyne co mi przychodzi do głowy to jedzenie na kolację wielkiej michy jagód z bitą śmietaną, ale to chyba nie to :D
hahahaha!
Usuńmelanż w moim mieście, w końcu, promocja "najmilszego miasta w polsce" - fioletowe/białe stroje, fioletowe/białe drinki :>
jakaś dziwna chyba jestem, wolę masło orzechowe w towarzystwie jabłka albo truskawek. i borówkek jeszcze.
OdpowiedzUsuńwidzę zdjęcie z blue valentine - oglądałam dwa razy, więcej nie mam odwagi obejrzeć.
a podkradnę dziś współlokatorce sera żółtego, spróbuję
OdpowiedzUsuńnie wiem, jak to możliwe, ale jakbym pierwszy raz widziała to połączenie! masło orzechowe i ser? no nieźle, spróbować trzeba!
OdpowiedzUsuńMasło orzechowe i banan...o tak :)
OdpowiedzUsuń