Bajgiel z serkiem philadelphia ze szczypiorkiem; sałata z oliwą, oliwkami i świeżym oregano
Bagel with cream cheese; lettuce with olive oil, olives and fresh oregano
PS: Całkowicie rozumiem dlaczego w NYC kochają te śniadania. Marzę też o pewnej berlińskiej knajpce, którą ostatnio wynalazłam, gdzie do takiego bajgla można czytać miliony książek, które tam się znajdują i pić dobrą kawkę.
Bajgle są pyszne! :))
OdpowiedzUsuńaż podskoczę do my'o'my po bajgla ;)
OdpowiedzUsuńberlińskiej, mówisz (piszesz) ? ;-) ... chętnie ją poznam! już niedługo, już niedługo!
OdpowiedzUsuńA chciałam napisać, że nowojorskie śniadanie istnie
OdpowiedzUsuńWiesz, że nigdy nie jadłam bajgli! Chyba muszę nadrobić!
OdpowiedzUsuńhej, przecież jak regularne, to pomimo wszystkich niedogodności cieszyć powinny!
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam okazji jeść bajgla, serio. ale zawsze mi się podobały!
hmm też chyba nigdy nie jadłam bajgla...ale zawsze jak je widzę to wiem, że mam czego żałować ;p
OdpowiedzUsuńa pogoda ma się wkrótce poprawić!
Pycha i fajnie podane :)
OdpowiedzUsuń