sobota, 25 maja 2013

99. lubię piec chlebek bananowy + tag


Przepis - tylko tym razem użyłam 3 banany i absolutnie zero cukru; również mniej tłuszczu a zamiast tego - mleko. Bez żurawiny, za to posypany amarantusem.

A wczoraj wieczorem...

Restauracja Aioli w Warszawie
3 wielkie pieczone kanapki z dynią, serem gorgonzola picante i orzechami laskowymi w karmelu
podane z frytkami, sosem aioli i sałatką;
malinowe mojito

Masa ludzi, ale pysznie, dawno się tak nie najadłam :)

Co prawda w gruncie rzeczy sama się otagowałam pisząc Magdzie jak bym chciała poodpowiadać na pytania, w każdym razie dziękuję :D Powiedziała, bym odpowiedziała na wszystkie - no to odpowiadam na wybraną większość.

1. Twoja największa pasja, która nie została nigdy przez Ciebie rozwinięta?


Jako dziecko chciałam iść na balet, albo nauczyć się łyżwiarstwa figurowego, albo jeździć konno – czegoś spróbuję, kiedyś.

2. Ulubione miejsce na ziemi?

Australia i Grecja, w których nigdy nie byłam. Oraz Holandia, w której byłam przez chwilę i Paryż, w którym byłam dwa razy.

4. Dalekosiężne plany na życie?

Zostać prosperującą dziennikarką.

5. Najpiękniejsze wspomnienie.

Nie mam jeszcze takiego wspomnienia, które mogłabym nazwać absolutnie najpiękniejszym.

6. I analogicznie najgorsze wspomnienie.

Och tych akurat jest sporo, ale to prędzej okresy w życiu, niż jedno wspomnienie.

7. Czy przytrafiła ci się kiedykolwiek jakaś ultrazabawna sytuacja związana z żarciem?

Tak, mój tatuś chciał się kulinarnie popisać i pocukrzył mi jajko na miękko.

8. Czy jest coś, co mogłabyś/mógłbyś jeść na każdy posiłek?

Masło orzechowe, a tak konkretniej to może tosty Elvisa?

9. Czy byłbyś w stanie walczyć o swoje przekonania za wszelką cenę?

Zawsze tak robię

10. Czy jest w twoim życiu osoba spoza rodziny, dla której zrobiłbyś wszystko?

Nie


*


1. Kto z rodziców przodował/przoduje u Ciebie w kuchni?

Mama, nauczyła się robić naprawdę fantastyczne jedzenie wegetariańskie. Jedyne co robił mi tata co lubiłam, to omlety.

3. Ulubiona przyprawa do dań wytrawnych?

Bazylia, oregano (najlepiej świeże); również czarnuszka, kminek, curry.

5. Czekolada : biała, gorzka, mleczna, smakowa?

Pralinki Lindt mleczne z masłem orzechowym (miałam takie ze stanów i pożarłam w chwilę), ewentualnie każda mleczna z czymś karmelowym.

6. Czy lubisz swoja okolicę w miejscu zamieszkania?

W tym momencie, w miejscu w którym od roku mieszkam – średnio, choć mogłoby być gorzej. Jeżeli mam wybierać w Warszawie to właśnie szukam sobie mieszkania w pobliżu Łazienek Królewskich, ale bardzo chciałabym mieszkać na Saskiej Kępie, albo Powiślu.

7. Jeżeli kasza, to jaka?

Jaglana, manna, jęczmienna, kuskus

11. Czego więcej nie zjesz na śniadanie?

Mięsa, bo od 3 lat go nie jem i nie zamierzam.
*
 
2. Jakie było najbardziej zaskakujące połączenie smaków które miałaś okazję spróbować?
Najpewniej kiedy zdecydowałam się stosować bazylię na słodko.

3. Jeśli miałabyś zjeść kolację z jakąś sławną osobą, żyjącą lub już nie, to kto by nią był?
Kolacja w dużym gronie z innej beczki, jednak niestety tak mam, że fascynują mnie wielkie, nieżyjące osobowości – koniecznie Marylin Monroe, Hitler, Andy Warhol, Edie Sedgwick, Twiggy, Salvador Dali, Alfred Hitchcock, Mia Farrow i Heath Ledger

4. Dobra, skoro o tym mowa, to co przygotowałabyś na taką wyjątkową kolację?
Proste rzeczy – aromatyczną zupę krem (z dyni!), jakąś zapiekankę makaronową z beszamelem i mnóstwem ziół, a na deser tiramisu, albo tort szwarcwaldzki. Wino, szampan, kawa i papierosy – w dużych ilościach.

5. Wyobraź sobie, że możesz pokierować swoim życiem i zrobić z nim co tylko chcesz. Gdzie, jako kto i z kim siebie widzisz?

Popylać w obcisłym czarnym kombinezonie na obcasach, mieszkać w Australii albo Grecji, zarabiać bardzo dużo pieniędzy, a potem wracać do domku położonym nad wodą, zrzucać te obcasy i spacerować bosymi stopami po piasku, surfować, pływać, nurkować, wszędzie jeździć rowerem, albo vespą, mieć kota i kochającego mężczyznę.

6. Przenosisz się na bezludną wyspę i możesz wziąć ze sobą tylko JEDEN produkt spożywczy. Co byś wybrała?
Tak, to już było, ale masło orzechowe. Ewentualnie maliny.

7. Jakie jest Twoje ulubione wspomnienie z dzieciństwa?
Wszystko w dzieciństwie było fajne.

8. Jaki jest Twój ulubiony film, do którego zawsze z chęcią wracasz i choćbyś oglądnęła go sto razy, nie powiesz że Ci się znudził?
Rzadko oglądam filmy po kilka razy, prędzej seriale (w tym momencie mój ukochany Dexter). Ale moich ulubionych filmów jest naprawdę, naprawdę dużo – z takich top-top to najpewniej Milczenie Owiec, Leon Zawodowiec, Fight Club, Edward Nożycoręki (i większość filmów Burtona), filmy Tarantino – najbardziej Kill Bill i Pulp Fiction, filmy von Triera – najbardziej Tańcząc W Ciemnościach, Lolita, American Beauty; no i dużo, dużo więcej

9. Na jaką potrawę kiedyś kręciłaś nosem, a teraz ślinisz się na samą myśl o niej?
Podobno przez jakiś czas jak byłam mała uwielbiałam śledzie, a nie znosiłam sera żółtego – tego nie rozumiem

11. Jakiej potrawy jeszcze nigdy nie jadłaś, a bardzo chciałabyś spróbować? ;)
Tapioka (nie w buble tea), nasiona chia, masło migdałowe, wegański serek z migdałów, domowe mleka wegańskie z jakichś fajnych produktów.


7 komentarzy:

  1. Slodkie jajko na miekko, coz za innowacja ;p
    Cudowne krolewskie sniadanie *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. też lubię go piec:D ale większą frajdę sprawia mi jego pałaszowanie ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziel się nim:D. Raz piekłam i mi nie wyszedł;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam chlebek bananowy, też piekłam bez cukru bo według mnie przy bananach jest zbędny :) Cudowne śniadanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też jeszcze nie jadłam tapioki ;p
    chlebek bananowy na pewno pycha, lubię go !
    a w taką restaurację chętnie bym odwiedziła ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. domowy chlebek brzmi świetnie, wpraszam się do Ciebie na kilka kawałków/kromek! :))
    wcale nie sama, wcale nie! :D dziękuję za odpowiedzi, miło je czytać :)) przepraszam, że pytań sama nie wymyśliłam, ale nie jestem w tym dobra, mam nadzieję, że te Ci się podobały :D
    o, bazylia na słodko? hm, będę musiała jej spróbować w końcu, bo rzeczywiście widziałam to połączenie i chyba właśnie u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja go nigdy nie piekłam! wielki, wieeelki błąd! wyobrażam sobie jego smak w połączeniu z masłem orzechowym...mm! *.*

    OdpowiedzUsuń