kotlety z wczorajszego obiadu, /przepis:
Marchew zetrzeć na tarce, dodać jajko, pestki dyni, dowolne przyprawy, wymieszać. Masa będzie wydawać się mokra, ale podczas lepienia okaże się, że jest bardzo plastyczna. Obtoczyć w bułce tartej, mące, otrębach (do wyboru) i smażyć na rozgrzanym oleju.
Wege burgery to taka moja słabość. Codziennie mogłabym mieszać różne warzywa na tego typu kotlety.
OdpowiedzUsuńDomowe burgery-to jest to! :)
OdpowiedzUsuńmam marchewkę, maaaam! robię kotlety, robię zdrowe burgery! :)
OdpowiedzUsuńja jestem wieeelką fanką burgerów!
OdpowiedzUsuńo - a to Ci burger ;D mega zdrowo!
OdpowiedzUsuńkotlecik z marchewki - super !! muszę je zrobić .
OdpowiedzUsuńtakiego domowego burgera to bym zjadła, żadnego innego ;p
jaki cudowny, domowy fast food! :)
OdpowiedzUsuńoo, zapisuję sobie przepis na 'kotlety', bo marchewkę bardzo lubię :) w ogóle to burgerów nie lubię, ale takiego zdrowego bym wszamała :)
OdpowiedzUsuńtakiego burgera mogłabym zjeść :) jakiś czas temu przeczytałam u fantasmagorji, że masz szkołe na przeciwko łazienek, do której chodzisz?
OdpowiedzUsuńŻmichowska :)
Usuńpyszności, muszę zrobić taką wersję!
OdpowiedzUsuń