/przepis
Starkowałam 1 średniej wielkości marchewkę na dużych oczkach. Dodałam mąkę żytnią, cynamon, sodę oczyszczoną, mleczko kokosowe i trochę wody, chlust oliwy. Wymieszałam i dodawałam składniki do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Dodałam trochę pokruszonej białej czekolady. Smażyłam na rozgrzanym woku.
Od samego rana zła. Nawet przy tym śniadaniu.
uwielbiam wszystko, co jest "a'la ciasto marchewkowe" :-)
OdpowiedzUsuńzła? przy tak pysznym śniadaniu? oby dalej było lepiej! ;-)
Mam nadzieję, że mimo takiego poranka dzień zakończysz z uśmiechem. W końcu zawsze liczy się koniec, a dzień jest długi.
OdpowiedzUsuńPodzielisz się przepisem? :)
już :)
Usuńmówisz jak ciasto marchewkowe? To musi być przepyszne:)
OdpowiedzUsuńMogłabyś zamieścić przepis?;)
jakiś szał na blogach na marchewkowe śniadania teraz ;)
OdpowiedzUsuńBiała czeko*_*
OdpowiedzUsuńHmmm, może i ja się skuszę na te marchewkowe :)
OdpowiedzUsuńmarchewkowe - kuszące !! pysznie je podałaś ;D
OdpowiedzUsuńMarchewkowe = najlepsze pod słońcem !
OdpowiedzUsuńciasto marchewkowe z patelni - lubię to! :)
OdpowiedzUsuń