niedziela, 16 lutego 2014

334.


Semolina with amaranth and dessicated coconut served with my grandma's raspberries jam

Teraz to już naprawdę wyjadłam końcówkę resztek. Wstałam, choć było ciężko. Jadę do domu.

12 komentarzy:

  1. Udanego wyjazdu :) Odpoczywaj :)

    OdpowiedzUsuń
  2. manna z dżemem wszystkim kojarzy się z dzieciństwem, ja natomiast wtedy wybierałam płatki śniadaniowe.
    teraz chyba taki dodatek do tej kaszy lubię najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje śniadania uwielbiam m.in. właśnie za te dżemy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kokosowej manny jeszcze nie jadłam.. a wygląda apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bezpiecznej i szybkiej podróży, uśmiechniętego powrotu:)!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda bardzo ładnie i zachecająco udanej podrozy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie też mannowo ;) Cudnie wygląda z tym dżemem na środku! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Manna <3 Moja faworytka śniadaniowa!

    OdpowiedzUsuń
  9. jej, świetne !
    aż chce się jeść :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Manna jest boska w każdym wydaniu!

    OdpowiedzUsuń
  11. Mmmmmm, śniadaniowe smakowitości :-)

    OdpowiedzUsuń