Baked sandwiches with peanut butter and cheddar; reese's
Te dni rządzą się swoimi prawami. I dwutygodniowymi przygotowaniami jedzenia tego, co popadnie. W końcu z dwutygodniowym spóźnieniem - i zawsze złośliwiec. Ostatnio tuż przed studniówką (może po pół roku braku), teraz dzień przed pięciogodzinną podróżą, autobusem, bez łazienki. I przed przeprowadzką. To już jutro.
to połączenie jeszcze przede mną, wypróbuję
OdpowiedzUsuńwiesz, gdyby nie masło orzechowe, widziałabym tu śniadanie, jakie często jadłam u dziadków. ten sam chleb i tak samo wyciekający ser. :) śmieszne uczucie.
OdpowiedzUsuńMuszę się przełamać do połączenia sera żółtego i PB :)
OdpowiedzUsuńSuper kanapki jeszcze takich nie probowałam ale wygladaja bardzo smakowcie i ten ser ktory sie rozpuscił <3
OdpowiedzUsuńwczoraj miałam to właśnie na myśli, ale wygrało elvisowe połączenie banan+PB+bekon. nie oczarowało mnie, teraz na parmezan z PB pora :)
OdpowiedzUsuńciekawe połączenie smaków, no i do tego zapiekane ;)
OdpowiedzUsuń