Przepis whiness - nie użyłam żadnego cukru, zapomniałam o proszku do pieczenia (ale to dobrze, bo i tak wyrosły) i bez masła - foremki silikonowe.
Chyba jako kolejna powiem, że nie rozumiem siebie, czemu nie zrobiłam tego wcześniej. Nawet nie wiem która wersja bardziej mi posmakowała - wiem natomiast, że będzie ich o wiele więcej.
Wczoraj znalazłam się w największej burzy tego lata. A tylko dlatego, że tak chciałam pojeździć rowerem.
Cieszę się bardzo, że wyszło mimo "zawirowań". :) Czekam na kolejne wersje!
OdpowiedzUsuńbrzoskwinki <3 cynamon <3 pysznie !
OdpowiedzUsuńo, jednak zdecydowałaś się trochę poczekać na śniadanie :D nie wiem, którą wersję bym wolała, obie pyszne! :)
OdpowiedzUsuńja by zjadła ta z bananem i wiórkami koksowymi:)
OdpowiedzUsuńPewnie obie wersje były przesmaczne :)
OdpowiedzUsuńi również obserwuję :3
Biorę to z bananem i wiórkami :) Pysznie.
OdpowiedzUsuńahh, pewnie obie wersje musiały świetnie smakować :)
OdpowiedzUsuńrównież dodaję do obserwowanych :3
baaardzo ciekawa modyfikacja przepisu :)
OdpowiedzUsuńbanan i kokos to jedno z moich ulubionych połaczeń :)
OdpowiedzUsuńale oho ja też tego jeszcze nie jadłam xd to mówisz warto?
ja też długo się wstrzymywałam i owszem - warto :)
UsuńMusze je w końcu zrobić:D
OdpowiedzUsuń