Inspiracja (a właściwie wskazówka jak gotować owsiankę na soku).
Ananas w syropie kawowym (recenzja) - do kupienia TU.
Nie mam słów - to było ge-nia-lne! Byłam wyjątkowo zaskoczona smakiem, fantastycznym smakiem, swoją drogą. Bałam się, że się zważy, że nie wyjdzie gęsta - a wyszła. Do tego ciągnący się wiejski i pyszne dodatki. Rozbawiła mnie tylko moja mama, która, jak powiedziałam jej co jem, powiedziała, że aż jej włoski stanęły na rękach i zaczęła wrzeszczeć, że nie może na to patrzeć, jak jej pokazałam zdjęcia. Ona nie przepada za "wychodzeniem poza konwenanse", zwłaszcza te jedzeniowe :)
Ananas w syropie kawowym, powiadasz? Chcę!
OdpowiedzUsuńMiałam robić na soku pomarańczowym, ale mamusia mi wypiła sok.. Kusząca! <3
OdpowiedzUsuńrobię ją! na pewno, na soku musi być pyszna ;D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie idealna!:)
OdpowiedzUsuńhaha, wrzeszczeć? :D pamiętam jak jadłam płatki kukurydziane na soku pomarańczowym!
OdpowiedzUsuńOj warto wychodzić za konwenanse, szczególnie dla takiej owsianki ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się! :)
Usuńchcę, chcę, chcę! te robione na sokach mają taki orzeźwiający smak :) musisz mamie kiedyś podsunąć gotową wersję do spróbowania, nie mówiąc jej co to, pewnie baaaardzo by się zdziwiła :D
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam za nie wychodzić :D uwielbiam eksperymentować i na ogół wychodzi mi to bardzo dobrze hahaha :D
OdpowiedzUsuńjak dla mnie wygląda zachęcająco :P