środa, 14 sierpnia 2013

170. owsiane placuszki cukiniowe


Na placuszki z cukinii czaiłam się już dawno. Dziś padło na ten dzień - obudziłam się głodna, z gotowym planem - wpierw moja ulubiona Kultowa Godzina w ER, śniadanie, a dopiero potem prysznic. Padło na najbardziej klasyczne dodatki - ostatnie (!) leśne jagody (no i ostatki malin w lodówce ;)) mnie nawoływały.

Ostatnio dostałam maila na portalu Lubimy Czytać (na który w sumie już praktycznie nie zaglądam) od wydawnictwa Bukowy Las, z zapytaniem, czy mogą umieścić moją recenzję książki Szukając Alaski na jej tyłach, bo wznawiają jej wydanie. Nie powiem, że jestem bardzo zaskoczona - "recenzję" napisałam mając może 15 lat i jest to zaledwie parę zdań. 



8 komentarzy:

  1. Placuszki z cukinii są pyszne, ale do tej pory próbowałam tylko wytrawnej wersji. Muszę zrobić i tą słodką :-)

    Fajna niespodzianka Cię spotkała z tym wydawnictwem ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje! Placuszki świetne :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadlam cukiniowe, ale z jajkiem. Ciekawa jestem smaku tych weganskich ;)

    No to gratuluje, dasz rade na pewno ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. cukiniowe czy na słodko czy na wytrawnie zawsze będą pyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje! :)
    Uwielbiam cukinię w plackach :) Do tego jeszcze letnie owoce i jestem w niebie *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. o proszę, to gratuluję:) też codziennie rano muszę odsłuchać kultowej w ER, to już taka tradycja :)

    a placuszki prezentują się wybornie ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądają uroczo :) Owsiane to chyba jedne z lepszych

    OdpowiedzUsuń
  8. To w takim razie gratuluję. Spotkała Cię miła niespodzianka.

    Podoba mi się u Ciebie i zostanę na dłużej. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń