Na placuszki z cukinii czaiłam się już dawno. Dziś padło na ten dzień - obudziłam się głodna, z gotowym planem - wpierw moja ulubiona Kultowa Godzina w ER, śniadanie, a dopiero potem prysznic. Padło na najbardziej klasyczne dodatki - ostatnie (!) leśne jagody (no i ostatki malin w lodówce ;)) mnie nawoływały.
Ostatnio dostałam maila na portalu Lubimy Czytać (na który w sumie już praktycznie nie zaglądam) od wydawnictwa Bukowy Las, z zapytaniem, czy mogą umieścić moją recenzję książki Szukając Alaski na jej tyłach, bo wznawiają jej wydanie. Nie powiem, że jestem bardzo zaskoczona - "recenzję" napisałam mając może 15 lat i jest to zaledwie parę zdań.
Placuszki z cukinii są pyszne, ale do tej pory próbowałam tylko wytrawnej wersji. Muszę zrobić i tą słodką :-)
OdpowiedzUsuńFajna niespodzianka Cię spotkała z tym wydawnictwem ! :)
Gratulacje! Placuszki świetne :D
OdpowiedzUsuńJadlam cukiniowe, ale z jajkiem. Ciekawa jestem smaku tych weganskich ;)
OdpowiedzUsuńNo to gratuluje, dasz rade na pewno ;3
cukiniowe czy na słodko czy na wytrawnie zawsze będą pyszne ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cukinię w plackach :) Do tego jeszcze letnie owoce i jestem w niebie *.*
o proszę, to gratuluję:) też codziennie rano muszę odsłuchać kultowej w ER, to już taka tradycja :)
OdpowiedzUsuńa placuszki prezentują się wybornie ^^
Wyglądają uroczo :) Owsiane to chyba jedne z lepszych
OdpowiedzUsuńTo w takim razie gratuluję. Spotkała Cię miła niespodzianka.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się u Ciebie i zostanę na dłużej. Pozdrawiam :)