Którym stanowczo jestem ja! Jestem wprawiona w robienie bezjajecznych pancakes, nawet bardziej niż jajecznych, nie mniej jednak ta wersja robiła się najprościej na świecie - to chyba zasługa mąki. Co śmieszniejsze - lepiłam je w dłoni, jak kotlety.
/przepis
mąka kukurydziana (stawiam, że ok. 1/2 szklanki)
pół łyżeczki sody oczyszczonej
1/3 awokado
łyżka płatków migdałowych
łyżeczka oleju
cynamon
mleko do konsystencji
wszystko mieszamy do osiągnięcia gęstej, plackowej konsystencji. smażymy na rozgrzanej patelnii z dwóch stron.
Już wyjaśniam o co chodziło mi wczoraj. Tak więc byłam na castingu do spotu fundacji Itaka na temat depresji u młodzieży. Ostatnio na warsztatach powiedział o tym mój prowadzący, zapisaliśmy się wszyscy. Kompletnie o tym zapomniałam, dopiero przypomniałam sobie jak do mnie w piątek zadzwonili. Zdziwiłam się, bo na wczorajsze spotkanie umówili naprawdę niewiele osób (4 dziewczyny) - nie wiedziałam na jakiej podstawie wybrali z naszej 10-osobowej grupy, głosu, według listy? Okazało się, że był jakiś tajemniczy precasting na którym mój prowadzący nas polecił. Spotkanie było w Starbucksie (znowu!). Postawili nam kawę... Cóż, niestety się nie dostałam, chyba zapeszyłam. Aczkolwiek było blisko, bo nie wybrali nas od razu - musieli się zastanowić, mieli zadzwonić po pół godziny, zadzwonili po ponad godzinie. Mi powiedzieli, żebym była ciągle gotowa między 18 a 19, bo jakby coś nie wychodziło - wchodzę do gry. Oczywiście nie dzwonili, ale trudno. Cieszę się, że tak czy inaczej wzbudziłam czyjeś zainteresowanie, że zostałam doceniona. No u teraz jestem w ich bazie jakby potrzebowali kogoś. Co prawda 250 zł przeleciało koło nosa... no ale to mogłoby być śmieszne gdyby moi znajomi zobaczyli mnie w telewizji i pomyśleli, że mam depresję :D
kukurydziane placuszki brzmią pysznie! lubię bardzo ten taki kukurydziany posmak :) do tego cynamon, duuużo cynamonu - jestem na TAK! trzy razy tak :D:D
OdpowiedzUsuńa co do castingu no to wiesz! :) to już i tak duże wyróżnienie, a jeśli nie teraz to następnym razem! :)
tak czy siak- gratuluję szansy. to jakiś znak, że widocznie masz predyspozycje, ktoś Cię dostrzegł i polecił. a i sama kampania sensowna, nie jakaś reklama płynu do płukania ;) może powinnaś pochodzić po castingach, warto pomyśleć
OdpowiedzUsuńważne, że wzbudziłaś zainteresowanie, na pewno to nie ostatnia taka szansa :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam bezjajecznych, Twoje wyglądają bardzo smakowicie :>
prawie w telewizji? nono, gwiazda z ciebie haha :)
OdpowiedzUsuńmoże jeszcze kiedyś się uda :)
OdpowiedzUsuńTa kałuża z syropu klonowego, idealnie !
OdpowiedzUsuńkukurydziane lubię, awokado jak na razie tylko na czekoladowo próbowałam, ale myślę, że i w takich placuszkach świetnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuń