poniedziałek, 28 października 2013
240. karmelizowane kaki
Weekend minął jakby go nie było. Jak to powiedziała kiedyś moja koleżanka - jestem po nim bardziej zmęczona niż po tygodniu. Wczoraj cały dzień wkuwania 100 pojęć średniowiecznych z historii na zmianę z nauką tekstu na francuski. Nie mogłam spać całą noc. A poszłam spać o 22. Fajny początek naprawdę koszmarnego, zabieganego dnia. Zastanawiam się z czego zrezygnować - warsztatów (najprędzej), treningu (nigdy w życiu), czy nauki do sprawdzianu (słabe ale też możliwe). A może znowu ze snu?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
karmelizowane kaki brzmi pysznie! mam jeszcze jedno, na pewno je tak przyrządzę :)
OdpowiedzUsuńhej, nie rezygnuj ze snu! sen jest bardzo ważny! :*
kciuk w górę pomógł, sprawa rozwiązana! DZIĘKUJĘ :*
UsuńHej, a co trenujesz? Zaciekawiło mnie to :)
OdpowiedzUsuńNie rezygnuj ze snu, jest bardzo ważny. Mówi Ci to osoba, która cierpiała na bezsenność.
Jak dobrze, że mam kaki... I już, dzięki Tobie, genialny pomysł na nie :)
to był trochę sarkazm, uważam, że sen jest strasznie ważny - po prostu byłam pełna frustracji odnośnie dzisiejszego dnia. ale zrezygnowałam z warsztatów, więc czas się znalazł :)
Usuńćwiczę sobie codziennie wedle tej akcji:
http://tipsforwomen.pl/70-dni-z-mel-b-przywitaj-nowy-rok-z-nowym-cialem-plan-treningowy-faza-ii/#more-1549
miseczką tak pysznej owsianki mogłabym rozpoczynać każdy dzień :) ciekawi mnie tylko smak kaki ;p
OdpowiedzUsuńz suszonymi jabłkami, brzmi genialnie :)
OdpowiedzUsuńczasem warto trochę odpuścić... ja zawsze rezygnowałam ze snu, bo perfekcjonizm wygrywał. To nierozsądne i organizm się zemści kiedyś... ale ciężko jest wyzbyć się takich nawyków, wiem o tym
OdpowiedzUsuńWszystko co karmelizowane jest dobre :) Takie kaki musiały się genialnie sprawdzić w owsiance!
OdpowiedzUsuń