czwartek, 12 września 2013

195. +warszataty dziennikarskie w Warszawie

 
Pierwszy raz od dawna wstałam wcześniej niż budzik - pierwsze śniadanie od dawna jedzone w piżamie i wstawione rano tu. Powtórka z wczorajszej kolacji. Szczerze mówiąc nie sądziłam wczoraj, że mi się uda - po przeprowadzce do innego mieszkania mam tylko jedną patelnię - mały wok, więc sądziłam, że dopóki się nie zaopatrzę w normalną patelnię (co trochę by trwało zważywszy na piętrzącą się ilość wydatków w tym miesiącu) odpadają wszystkie omlety i naleśniki. Nic bardziej mylnego. Może trochę mniejsze, grubsze, ale są! Swoją drogą gorąco polecam wok - nie tylko do dań chińskich jak widać. To chyba moja najulubieńsza patelnia bo sprawdza się też przy wszystkich gulaszach i risottach, które musimy najpierw podsmażyć, a potem gotować.

No i trochę prywaty - w poniedziałek uczestniczyłam na pierwszym spotkaniu warsztatów dziennikarskich w ramach akcji Warszawa Bez Nienawiści. Jest to ogólnoeuropejska akcja No Hate, która jest przeciwna szeroko pojmowanej dyskryminacji - w tej edycji chodzi o internet. Warsztaty prowadzone są przez Instytut Reportażu - naprawdę znających się na rzeczy, fantastycznych ludzi. Po 4 miesiącach intensywnej pracy będziemy mieć możliwość współprowadzenia festiwalu filmowego DOC i przeprowadzenia debaty. WIĘCEJ - wciąż są wolne miejsca. Uwaga: to dla licealistów, ale od października startuje sekcja dla studentów. I tak, jestem na filmiku, ale wyszłam koszmarnie, co może trochę dziwić z racji tego, że raczej odważna i wygadana ze mnie dziewczyna - pierwsza rzuciłam się do kamery - co tylko świadczy o tym, że i mi warsztaty się przydadzą :) (I tak, idę do dwóch grup na razie - nie wiem jak ja to wszystko mam pogodzić z maturą).

8 komentarzy:

  1. Takie grubaski są jeszcze lepsze ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. dawno nie jadłam biszkoptowego.
    daktella! już wiem co zrobię z daktylami :) chociaż trochę mi ich szkoda na takie smarowidło.

    OdpowiedzUsuń
  3. a no widzisz, a grube są najlepsze :D
    oo, interesujące, bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Te warsztaty to genialna sprawa :) Idealna okazja dla Ciebie, żebyś mogła poznać nowe osoby i się czegoś od nich nauczyć!
    Piekę codziennie, żeby wieczorem odreagować szkołę. To jest zawsze długo wyczekiwany moment dnia :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Marzy mi się taki omlecik..niestety jeszcze nigdy mi nie wyszedł.. na razie nie próbuję kolejny raz..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sposób mojej mamy na omlety (zwykłe też), który wzięła z francuskiej książki kucharskiej: rozgrzać olej na patelni, potem dodać go do rozbełtanych jajek (w przypadku biszkoptowego też z mąką), jeszcze chwile podgrzać patelnię, wtedy wylać masę (wcześniej wymieszać) i przykryć. jak będzie już od spodu upieczony przewrócić i znowu przykryć - zobaczysz jak Ci urośnie :) i zawsze wychodzi!

      Usuń
  6. Daktella brzmi ciekawie :) a omlecik cudny!

    OdpowiedzUsuń