niedziela, 22 września 2013
204. nie tylko chleb w jajku
Dziś miałam coś upiec. Mam pomysł i ogromną na to chęć. Jednak wieczorem uświadomiłam sobie, że znowu zapomniałam kupić proszek do pieczenia. Nawet sobie wygooglałam czy takie coś by wyszło bez niego. Nawet myślałam, czy dziś po wstaniu nie polecieć (zarzuciwszy kurtkę na piżamę) do sklepu. Patrząc na pogodę stwierdziłam - trudno - zrobię to spokojnie, wieczorem, na jutro (wszak nie mogę się spóźnić na fakultet z historii!). Dzisiejsze tosty? Rewelacja. Po sukcesie śliwek z miodem i cynamonem z naleśnikami Gordona wiedziałam, że będą tu pysznie pasować.
Wczoraj nie byłam na Urban Market - dzień poświęciłam wypracowaniu historycznemu, a na przerwę pojechałam rowerem na Pole Mokotowskie - było cudnie! Akurat trafiłam na słoneczne popołudnie, tak rzadko to teraz widzę.
Dziś popijając kawę waniliową zabieram się za resztę wypracowania, albo za naukę - jeszcze nie zdecydowałam. Miłego dnia!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
U mnie też dzisiaj trochę waniliowo i śliwkowo :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że pracowity dzień Ci się szykuje, powodzenia! ;)
Nie wątpię, że były pyszne, to zgrane połączenie.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie mogłam być na Urban Market, ale cóż, musiałam już wyjeżdżać. Po egzaminie nieco roztrzęsiona i odrobinę niczym strzępek nerwów zobaczyłam pociąg i przypomniałam sobie, że kiedyś zaczyna się szkoła.
jak już się dostaniesz to będzie nie jedna taka okazja :)
Usuńwczoraj jadłam te śliweczki duszone w miodzie i cynamonie :) przepyszne! poza tym przypomniałam mi o tych tostach, wieki juz takich nie robiłam ;p
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli!
Wybierz wypracowanie;) Kawa waniliowa brzmi tak kojąco...
OdpowiedzUsuńu mnie też nauka....
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli! :)
nauka w niedzielę to złooooo
OdpowiedzUsuńoczywiście żartuję, też tak robiłam xd zresztą ja to się uczyłam non stop, niezależnie od dnia czy pory dnia xd
a miałam pytać jak było na urban market.
OdpowiedzUsuńkawowych jeszcze nie jadłam, ale wierzę, że to śniadanie było dobrym rozpoczęciem dnia :)
Ja się wpraszam do Ciebie na takie tosty! I nie przyjmuję odmowy :D
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie, będę musiała zrobić:)
OdpowiedzUsuńI znowu kusisz tymi śliwkami :))
OdpowiedzUsuń