Mini torcik z razowych naleśników z gęstym twarożkiem*, nutellą, bananem i cynamonem
Rye flour pancakes with cottage cheese, nutella, banana and cinnamon
*twaróg + jogurt grecki
Nie będę Was oszukiwać - to mój wczorajszy obiad. Od gadania koleżanek o naleśnikach w szkole nabrałam na nie tak ogromnej ochoty. Przemogłam się ostatnio, kupiłam Nutellę. Nie żałuję. Jest wiosna, chyba jest dobrze. A będzie jeszcze lepiej. Szykują się długie, słoneczne, muzyczne wakacje. I są coraz bliżej. Czuję to.
śniadanie, obiad, czy kolacja, a może nawet deser - zjem o każdej porze taki torcik! i teraz ja mam ochotę na naleśniki! :D
OdpowiedzUsuńmmm ale dawno nie jadłam naleśników *.* weekend tuż tuż więc niedługo naprawię ten błąd :D Miłego dnia !
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi tylko, że wieki nie jadłam naleśników ;)
OdpowiedzUsuńNaleśnikowy torcik? Jestem na tak :D
OdpowiedzUsuńjadłabym. dużo naleśników ostatnio na blogosferze, a ja nadal ich nie zrobiłam :x
OdpowiedzUsuńteż bym tak nie umiała, tym bardziej jeśli chodzi o naleśniki! chętnie bym sobie taki torcik zjadła :)
OdpowiedzUsuńJest obłędny *.*
OdpowiedzUsuńNaleśniki dobre są na każdy posiłek, bo przecież po co sobie odmawiać? ; )
OdpowiedzUsuńnaleśniki z nutellą mogłabym jeść codziennie o każdej porze! :D
OdpowiedzUsuń