Jednoporcjowe razowe ciasto kawowo-kakaowo-pomarańczowe nadziane ricottą
Mini rye-flour cocoa-coffee-orange cake filled with ricotta
/przepis
60g (1/2 szklanki) mąki (u mnie pszenna razowa)
1 łyżka cukru
1 czubata (albo 2) łyżki kakao
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
skórka otarta z 1 pomarańczy
sok z 1/2 pomarańczy
ok. 40ml kawy
1 jajko
1 czubata łyżeczka ricotty
masło do wysmarowania formy
W dużej misce łączymy mąkę, cukier, kakao, sodę i skórkę z pomarańczy. W drugiej rozbełtujemy jajko, dodajemy kawę i sok z pomarańczy. Łączymy i mieszamy składniki. Formę wysmarowujemy masłem (albo wykładamy papierem do pieczenia). Przekładamy połowę masy, nakładamy czubatą łyżeczkę ricotty, przykrywamy resztą masy, wygładzamy. Pieczemy pół godziny w 180 stopniach.
talerz chętnie bym przygarnęła ;)
OdpowiedzUsuńkawa, kakao i pomarańcza - czy coś więcej do szczęścia rano potrzeba? nie wydaje mi się! no chyba, że jeszcze to smaczne nadzienie :D
OdpowiedzUsuńmiłego dnia!
Ciasta nadziane ricottą to dla mnie strzał w 10, zwłaszcza, że to chyba mój ulubiony rodzaj sera :)
OdpowiedzUsuńwygląda jak wuzetka. nie jadłam wuzetki nigdy, ale pomimo tego i pomimo kawy nie omieszkałabym spróbować
OdpowiedzUsuńOmom. Wiesz, że to lubię!
OdpowiedzUsuńWygląda jak murzynek :) Pychotka :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie i to nadzienei <3
OdpowiedzUsuń