niedziela, 30 marca 2014

366.

 
Cukiniowo-marchewkowe placki z mąki razowej i z cynamonem; podane z ricottą i mieszanką suszonej żurawiny, nerkowców i migdałów
Carrot-zucchini rye flour cinnamon pancakes served with ricotta, dried cranberries, cashews and almonds



Obejrzycie, później posłuchajcie. Ten film wywołał u mnie wczoraj niemałą rozsypkę emocjonalną - nie mogłam spać, pomimo tego, że kilka godzin przed byłam piekielnie zmęczona. Poczułam, że to czeka nas wszystkich. Że możemy być piekielnie samotni i gadać do słuchawki w uchu, mijać ludzi na ulicach, którzy robią dokładnie to samo, nie pomyśleć nawet, że można porozmawiać z innym człowiekiem, żywym. W końcu już po części to się dzieje. Po filmie przetestowałam system Siri w moim iPhonie - mogę sobie wybrać głos żeński, męski, język amerykański, brytyjski, chiński, hiszpański, włoski, francuski; Siri pyta się mnie w czym może mi pomóc, ja jej się pytam jaka jest pogoda, ona na to "gdzie jesteś? wtedy ci pomogę". Nie mówcie, że Was to nie przeraża.

Ale żeby nie było za przykro - na moich wczorajszych warsztatach z wosu był Owsiak, zrobiłąm sobie z nim selfie z rączki i gadał o tym, jak nie warto iść na studia, jak wielkim przypadkiem WOŚP się udał i dlaczego należy szczepić konie :-) Niesamowicie zwariowany człowiek, który nadal zdaje sobie sprawę z wagi właśnie tych międzyludzkich więzi.

7 komentarzy:

  1. Jurek Owsiak to swietny gość.Twoje placuszki super podane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy ten film. zapiszę go sobie by obejrzeć kiedy znajdę czas. zresztą zgadzam się z tym co piszesz, jest to trochę przerażające i mam nadzieję, że ludzie nie zapomną o tym, że towarzystwo, bliscy i relacje są ważne, a w zasadzie bardzo ważne.
    pokusiłaś mnie tymi placuszkami tak bardzo, że chyba dziś jeszcze przyrządzę podobne :)
    miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  3. własnie planuję ten film obejrzeć wieczorem po pracy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Planuję obejrzeć ten film! Pozytywnie mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  5. pyycha! :D ja za to oglądać będę 'Naznaczony' :D

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie też dziś placuszki ale Twoje wyglądają obłędnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie ujęłaś to, co w tym filmie najważniejsze - czyli to głębsze przesłanie, bo przecież dla kogoś może to być wciąż jedynie film o facecie gadającym do systemu operacyjnego i nic więcej. szkoda, bo naprawdę ma w sobie wiele więcej :)

    OdpowiedzUsuń