Milk oatmeal with apple, dates and cinnamon served with cream cheese and peanut butter
Testuję kolejne masło orzechowe ze Stanów. Tym razem 800g słoiczek organicznego - w składzie jedynie orzechy i sól morska. Nigdy nie jadłam tak płynnego masła. Można w nim maczać jabłka, palce, wszystko!
Jestem tu, cieszę się z wiosny w dzień, przeplatanki słońca i ulewy. Zapomniałam, że nie dojedzie się wszędzie wsiadając do byle jakiego autobusu. Wszędzie gubię kulki od kolczyków, a na obiad wygrywam Seler Burgera W Gruncie Rzeczy.
Haha, rzeczywiście nie da się dojechać w każdy zakątek jednym autobusem, a szkoda:)
OdpowiedzUsuńmi jakoś w gruncie zaczęło przestawać leżeć, strasznie suche te burgery. ale i tak fajnie, że sezonowo się zmienia menu :)
OdpowiedzUsuńAh to rozpuszczające się masełko <3
OdpowiedzUsuńrzeczywiście płynne, a uwielbiam kiedy jest tak rozpuszczone w owsiance!
OdpowiedzUsuńsmacznie wygląda ten obiad, u mnie brak takich bistro, a może nie wiem, że są... :p
Śniadanie obłędnie wygląda. Aż się rozpłynęłam. Pycha!
OdpowiedzUsuńTakie płynne masło orzechowe musiało idealnie wkomponować się w owsiankę! No i jaki fajny skład, aż rzadko się coś takiego widzi :o
OdpowiedzUsuń