Milk jasmine rice with apple, dates, cinnamon, cane sugar and sea salt; served in a peanut butter jar
Nie wiem co te amerykańskie rzeczy w sobie mają, że nawet XXL znikają (zbyt) szybko. Tak jak ten słoiczek najcudowniejszego masła orzechowego na świecie. Odwyk. Dobrze, że moje wielkie pudło JIF jest z daleka ode mnie. Powinnam się nazwać masłoorzechożercą? Definitywnie zamieszkałabym w krainie masłem orzechowym płynącej.
what matters most ishow well youwalk through thefire.
~ Charles Bukowski
no , Ty masłoorzechożerca, ja bananożerca, zgrany duet. :D
OdpowiedzUsuńporywam Ci ten gigant słoiczek!
OdpowiedzUsuńo, ryżu w słoiczku jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńAmerican dream.
OdpowiedzUsuńPo prostu amerykańskie specjały, amerykańska kultura, amerykańskie, amerykański itd. coś w sobie mają i już :)
Właśnie ja też nie wiem ! Oni tam coś muszą dodawać ...
OdpowiedzUsuńgiga słoik, więcej przyjemności :)
OdpowiedzUsuń