Pumpkin whole-wheat pancakes on cream cheese with nutmeg, cinnamon, cane sugar and dark chocolate 70%; without egg; served with rest of cheese, peanut butter and dark chocolate 70%
Uwaga! Dynia jest starkowana, świeża, to nie puree :) Taki mój mały eksperyment. Pomimo tego, że ciupeńkę się przypalił (chyba jednak powinnam dodać jajko) - były pyszne.
Wczoraj umówiłam się na konsultacje w sprawie tatuażu. W końcu, nie wiem czemu tyle zwlekałam. Co prawda termin będzie pod koniec marca... no ale lepiej późno, niż później!
Dynia! <3 Aaa! Mam ją juz tylko w zamrażalniku w postaci puree i potartą. te placuszki musiały być pyszne!
OdpowiedzUsuńmi jednak chyba bardziej smakują placki na puree, niż ze startą dynią.
OdpowiedzUsuńzdrowa rozpusta :)
pysznie te placki wyglądają.
OdpowiedzUsuńa ja lubię wszystko co przypalone! i wszystko co z dynią też (skąd nagle pół cwaniaczkowej blogosfery ma świeżą dynię? :C)
OdpowiedzUsuńtatuaż? czekam na koniec marca i masz się pochwalić!
moja kochana mama wyhodowała z 5 wielkich i mi dowozi do betonowego, szarego miasta <3
Usuńpodeślij trochę dyni, jak możesz?
OdpowiedzUsuńświetne zestawienie z masłem orzechowym i czekoladą <3
Tatuaże nigdy mnie nie kręciły, może dlatego, że chyba nie pasują do mojego charakteru ;) Ale Twój chętnie zobaczę!
OdpowiedzUsuńwszyscy się naokoło tatuują, muszę się w końcu też umówić, bo już trzy kolejne mam w głowie!
OdpowiedzUsuńja się zbieram na tatuaż od roku, ale nie umiem wymyślić czegoś, co byłoby znaczące dla mnie.
OdpowiedzUsuńZdradzisz jaki tatuaż planujesz?:) i gdzie?
OdpowiedzUsuńChyba, że już pisałaś, a ja przeoczyłam, wtedy sorki:)
kot geometryczny z półksiężycem, na karku, wspominałam o tym parę razy, ale nie masz za co przepraszać :)
UsuńCo za kolory ! Co za smaki !
OdpowiedzUsuńDynia , masełko , czekolada ... jestem w raju ! :D
Chcę dynię... <3 Chyba będę musiała skoczyć do piwnicy po swoje małe zapasy :)
OdpowiedzUsuń