Cocoa whole-wheat zucchini pancakes with crushed cocoa beans; without egg; served with my grandma's raspberries jam
Zapomniałam dodać do tych placków jednej ważnej rzeczy - sody oczyszczonej. Nie mniej jednak pyszne. Na kolacje zajadam się przesłodką cukiniową kakaową owsianką pomiędzy zadaniami z matmy i czekam z utęsknieniem na koniec mrozów.
I wanna be high, so high.
I wanna be free to know the things I do are right.
I wanna be free, just me, uogh.
That's why I'm easy, I'm easy like Sunday morning.
O matko, przez Ciebie, przez Ciebie zatęskniłam za cukiniowymi pancakes. W wakacje jadłam je prawie codziennie, a cukinia... Droga się ostatnio zrobiła. Co tam. Kupię.
OdpowiedzUsuńFaith no morrr. Moja znajoma jest fanką, może dlatego znam poniektóre teksty na pamięć.
Dżem malinowy, babciny?! Jak ja Ci go zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńTeż czekam na koniec mrozów, ale chyba sobie jeszcze długoo poczekamy...trzeba się przyzwyczaić :(
Cukinia! Jak to jest, że zapominam o istnieniu niektórych produktów!:)
OdpowiedzUsuńja też zupełnie zapomniałam o cukinii, aż wstyd!
OdpowiedzUsuńto dziwne takie- mojej Babci już nie ma, a właśnie dżemy zostały. tak mi chyba na zapas narobiła :)
czekolada i maliny - pychota!
OdpowiedzUsuńA na lato czekam też dla cukinii...
no właśnie, prawie luty a Ty się cukinią zajadasz!
OdpowiedzUsuńa dżem wygląda wspaniale, jak czyste przetarte maliny. nie ma to jak babcia
a o wilczym głodzie mogłaś nie słyszeć, bo od trzech dni otwarty ;)
no to tak: to co próbowałam było naprawdę smaczne. same ciekawe, niesztampowe propozycje (zobacz sobie menu na face), dobrze doprawione, fajnie podane (zupa w słoiku, a ja kocham słoiki!)
Usuńmoże porcje nie są wielkie, ale w sumie nie muszą. dostałyśmy gratisową herbatkę ;)
wystrój mi się podoba, uroczo, a atmosfera- pan 'kelner' chciał nam bardzo wszystko opowiedzieć, tłumaczył z czego owe szanklisze są, mówił co będzie, co właśnie robią, skąd pomysł, że będą lancze, śniadania, blablabla. baaardzo entuzjastyczny :D ale to chyba dlatego, że dopiero zaczynają. dużo zapału jeszcze mają ;)
cukiniowe, kakaowe placuszki, to tak jak jakby "brownie z patelni", które wręcz uwielbiam! no a ten dżem -wiadomo, niezastąpiony, najlepszy <3
OdpowiedzUsuńJa też już chcę końca mrozów bo nie da się wytrzymać :/
OdpowiedzUsuńCukiniowych jeszcze nie miałam okazji jeść - do wypróbowania !
Świetne są :) Takie placki są super alternatywą gdy mamy na nie ochotę, a nagle się okazuje że nie mamy jajka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te połączenie - kakao i cukinia :) Dżem stanowi świetny dodatek! I to jeszcze jaki dżem :)
OdpowiedzUsuń